Jedną z najbardziej naturalnych potrzeb i umiejętności człowieka jest tworzenie relacji. Relacje zaczynamy budować już od pierwszych chwil życia. Bliskość jaką dostajemy od rodziców, opiekunów jest często elementem, na którym bazuję przywiązanie. Kontakty społeczne spełniają więc potrzebę przynależności, a ich regularność przynosi poczucie bezpieczeństwa. Od tego zależy również jakość tworzonych przez nas relacji. Dbanie o ich stałość, częstość oraz zażyłość, nie wystarcza, aby były one zdrowe i satysfakcjonujące. Skupmy się więc na fundamentach zdrowej relacji, bez których trudno o jej przetrwanie.
Podstawą jest szacunek i zaufanie. Pod tymi często zaznaczonymi hasłami kryje się to w jaki sposób się do siebie zwracamy, nasze usposobienie, zaangażowanie w relację i czas jaki poświęcamy drugiej osobie. Bez tych elementów trudno budować zaufanie czy szacunek w relacji.
Bardzo ważna jest również inicjatywa. Zauważmy, że osoby, które uważamy za towarzyskie, posiadające wiele relacji społecznych często same wychodzą z inicjatywą kontaktów, spotkań czy rozmów. Przez to mają zdecydowanie więcej okazji, aby nawiązywać i utrzymywać satysfakcjonujące relacje. Otwartość na kontakty tworzy więc pole do rozmowy.
Docieramy do umiejętności społecznych. W odróżnieniu od samej potrzeby kontaktów społecznych powyższe umiejętności nie są czymś wrodzonym. Możemy je więc udoskonalać, wpływając tym samym na jakość tworzonych relacji. Komunikacja jest kluczem! Słyszymy o tym często, ale co tak naprawdę się pod tym kryje.
“Kiedy ludzie mówią, słuchaj ich całkowicie. Większość ludzi nigdy nie słucha” – Ernest Hemingway
Słuchanie to zarazem prosta i skomplikowana umiejętność. Obecnie bardzo często spotykanym zjawiskiem jest uciekanie w ekran telefonu nawet jeśli toczy się rozmowa. Mimo iż wiele osób może pochwalić się podzielnością uwagi to jednak tworzy to sporą barierę w komunikacji. Łatwo się w takiej sytuacji poczuć ignorowanym czy niesłuchanym. To właśnie bardzo prosty przykład barier komunikacyjnych obecnych czasów. Kontakt wzrokowy, pytania, ciekawość, słowne wsparcie – tego często brakuję nam w rozmowach. Zwracanie uwagi na to co mówi druga osoba niezbędne jest do tego, aby komunikacja była satysfakcjonująca. Oczywiście należy zwracać uwagę na własne myśli i odczucia oraz mieć w rozmowie przestrzeń do wyrażania własnego zdania. Uważność na uczucia i emocje rozmówcy jest równie istotnym elementem. Taka forma komunikacji przynosi obu stronom poczucie bycia wysłuchanym, ale również akceptowanym.
W komunikacji zdarzają się również błędy często wynikające z niezrozumienia. Jednak tym co nas odrzuca od relacji jest poczucie bycia ocenianym. Zdarza się, że nieświadomie wyrażając własne zdanie wypowiadamy komunikaty oceniające. Warto zastanowić się z czego może to wynikać. Przyzwyczajenie, potrzeba wysłuchania, zwrócenia naszej uwagi? Powodów może być wiele, jednak odpowiedź na pytanie daje możliwość poprawy własnych umiejętności społecznych. Umiejętność stawiania granic okazuję się w takim wypadku bardzo cenna.
Znaczenie ma nie tylko to co mówimy, ale też jak mówimy. Ton, mimika, gesty są również bardzo ważne. Oczywiście im bardziej satysfakcjonująca relacja tym bardziej swobodnie się czujemy. Poczucie, że możesz być sobą w relacji to często wyznacznik, że jest ona satysfakcjonująca.
Gdybyśmy mieli zwracać uwagę na ilość interakcji społecznych w jakie wchodzimy w ciągu dnia to moglibyśmy zauważyć, że jest ich całkiem sporo. Zwróćmy jednak uwagę na te bliższe relacje. Bliskość relacji nie dotyczy jedynie powiązania jakie mamy z daną osobą, a szacunku, wsparciu i zaufaniu. Bliską osobą nie musi być więc członek rodziny, ale każdy kto zbuduje taki fundament relacji.
To na czym oprzemy nasze relacje, świadczy więc o tym czy będą one dla nas bezpieczne, szczere i satysfakcjonujące.
Takich relacji życzę nam wszystkim.