W obliczu depresji

wrz 19, 2023

depresja

„Nie przesadzaj, inni mają gorzej, weź się w garść”. Niejednokrotnie w życiu spotkamy się z takimi stwierdzeniami, bądź sami kierujemy takie słowa do bliskich osób. Umniejsza się problemom, emocjom i trudnościom z jakimi ktoś się aktualnie mierzy. Zatrzymajmy się na chwilę. Czy kiedy jest Ci smutno, przeżywasz trudności chcesz słyszeć takie słowa? Czy jest to wspierające?

Zastanówmy się jak odbiera to osoba, która aktualnie nie widzi sensu życia. Osoba, która nie wierzy w siebie i ma nieuzasadnione poczucie winy. Osoba, dla której proste czynności dnia codziennego takie jak prysznic czy wstanie z łózka jest dużym wysiłkiem. Osoba, która nie może się skoncentrować, podjąć decyzji. Ktoś, kto stracił radość z czynności, które wcześniej dawały jej ogrom. Osoba, która wybudza się kilka godzin przed nastawionym budzikiem i nie może już zasnąć lub przesypia wiele godzin, a kiedy się budzi wciąż jest zmęczona i nie ma siły. Co myśli osoba, która słyszy „Wszystko widzisz w czarnych barwach! Ale z Ciebie pesymista”. To nie pesymizm – ta osoba aktualnie może nie widzieć w niczym pozytywów, a nawet sensu, może czuć rezygnację, mieć myśli o śmierci czy myśli samobójcze. Przez większą część dnia ma obniżony nastrój. Co czuje ktoś, kto utracił apetyt. Metaforycznie – utracił też apetyt na życie…Nie jest to spowodowane używaniem substancji, przyjmowanymi lekami ani chorobami np. związanymi z gospodarką hormonalną. Tak funkcjonuje osoba, u której prawdopodobnie zdiagnozuje się depresję. Nie trwa to kilka godzin, ani nawet kilka dni. Może ciągnąć się tygodniami, a nawet miesiącami. Nie jest to wymysł, a choroba.

Może widzisz w tym opisie siebie? Może widzisz kogoś bliskiego? Swoją mamę, tatę, córkę, syna, rodzeństwo, przyjaciela, dziewczynę, chłopaka, babcię, dziadka czy sąsiada. Może podejrzewasz, że bliska Ci osoba, która codziennie się uśmiecha, w głębi wcale tego nie czuje. Może tylko zakłada maskę. Może nie chce martwić swoich bliskich lub słyszała, żeby przestać się przejmować, że przecież nic takiego się nie dzieje, to i tym razem na pewno też „wymyśla”. Warto podjąć rozmowę o naszych obawach czy podejrzeniach lub po prostu zapytać „Jak się czujesz? Czy wszystko u Ciebie w porządku?”.

Kiedy problem dotyczy Ciebie mogą pojawiać się pytania: Dlaczego ja? Dlaczego to mnie się przytrafia? Przecież wszystko było w porządku. To przyszło nagle, przecież nic w moim życiu się nie wydarzyło. Odpowiedzią na nie może być to, iż wśród zaburzeń depresyjnych wyróżnia się tzw. depresję endogenną, która jest uwarunkowana biologicznie, czyli nie ma przyczyny zewnętrznej np. trudnych przeżyć. Drugim rodzajem depresji jest depresja egzogenna, która może być związana z czynnikami psychospołecznymi lub poprzedzona trudnymi czy stresującymi wydarzeniami. Często może być to również efekt wzajemnego oddziaływania czynników środowiskowych, społecznych, biologicznych i emocjonalnych.

Kiedy już zorientujemy się, że uczucie, które mam, trudności jakie posiadam ja lub osoba w moim otoczeniu to depresja, należy pomyśleć o formie pomocy.

Zatem co wtedy robić, jak działać?

  • Zaproponuj wizytę lub sam zgłoś się do psychologa
  • Skorzystaj ze wsparcia swoich bliskich
  • Skorzystaj z pomocy lekarza psychiatry (możesz to zrobić m.in. w poradniach zdrowia psychicznego lub poszukać pomocy lekarza online)
  • Możesz skorzystać z telefonów zaufania:
    • 800 70 2222 – Linia wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego Jest linią całodobową i bezpłatną dla osób dzwoniących.
    • 116 111- Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży. Czynny 7 dni w tygodniu, 24 h na dobę.

Co jeśli…?

Boję się iść do psychologa i psychiatry

Obawy i stres związany z wizytą są naturalne. Może być to wiązać się z obawą przed oceną/opinią. Psycholog Cię nie ocenia. Psycholog wysłucha, jest od wsparcia i pomocy. Jeśli podejrzewasz u siebie objawy depresji i chcesz je skonsultować, najlepiej skorzystać z konsultacji psychologicznych. Psycholog wskażę drogę terapeutyczną, a jeśli będzie taka konieczność zleci wizytę u lekarza psychiatry.

Boję się kolejnego kroku – wizyty u psychiatry

W tym przypadku obawy są również naturalne. W procesie leczenia ważne, aby zadbać o zdrowie psychiczne również od strony medycznej lub czasem po prostu wykluczyć przyczyny aktualnego stanu zdrowia. Kiedy boli Cię kręgosłup prawdopodobnie skorzystasz z pomocy fizjoterapeuty, kiedy masz objawy choroby serca zapewne udasz się do kardiologa. Podobnie z lekarzem psychiatrą, kiedy Twój układ nerwowy nie funkcjonuje prawidłowo należy to skonsultować ze specjalistą, czyli psychiatrą.

Kiedy pojawia się diagnoza

Jak wspierać osoby z depresją na co dzień?

Kiedy wsparcie dotyczy bliskiej nam osoby może być trudno zachowywać się racjonalnie, czy nie kierować się emocjami. Kluczowe jest towarzyszenie w chorobie, zaangażowanie. Istotną kwestią jest tzw. „dawkowanie” pomocy, a nie pomoc za wszelką cenę. Jeśli czujemy, że stan zdrowia bliskiego jest na tyle poważny, iż wymaga hospitalizacji warto o tym porozmawiać, zasygnalizować, iż martwi nas stan zdrowia i warto rozważyć skorzystanie z tej formy pomocy.

Jeśli ktoś zgłasza nam, iż ma myśli samobójcze – nie bagatelizujmy ich. Można zgłosić to do lekarza prowadzącego. Jeśli jest realne zagrożenie zdrowia lub życia należy zawiadomić o tym odpowiednie służby np. policję.

Niezwykle ważne są komunikaty, jakie kierujemy do chorego np. „Jestem z Tobą, możesz na mnie liczyć, chcę przetrwać z Tobą ten trudny czas.”. Trwanie przy takiej osobie może być obciążające również dla nas samych, dlatego nie zapominajmy o własnym komforcie psychicznym i dbajmy o siebie.